5 кг Векторятины... IT`S TIME TO КОСЯК!!!
Интересно, как далеко были слышны мои визги? :crazylove::crazylove::crazylove:
Image

И пара скринов из превьюшки к 66:
читать дальше

UPD Обзор серии с тумблера:
читать дальше
До конца прочитать я не смогла, ибо попросту чуть ума не лишилась! Возможно, нам таки скажут настоящие имена Фо и Сури, но это ещё не всё! Насколько я поняла, там что-то вроде снов-воспоминаний из жизни братьев. ТО ЕСТЬ ИХ СНОВА МАЛЕНЬКИМИ ПОКАЖУТ!!! :crazylove::crazylove::crazylove: Я ХОЧУ ЭТО ВИДЕТЬ!!!

@темы: Спойлеры, Yu-Gi-Oh!, Тумблер, Zexal, Anime

Комментарии
23.07.2012 в 16:04

А в остальном, прекрасная маркиза, всё хорошо как никогда ^_^
:inlove::inlove::inlove::inlove::inlove::inlove::inlove::inlove::inlove:
23.07.2012 в 16:38

5 кг Векторятины... IT`S TIME TO КОСЯК!!!
И ЭТО ВСЁ????!!!!! А ГДЕ :crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove:
23.07.2012 в 16:47

А в остальном, прекрасная маркиза, всё хорошо как никогда ^_^
:crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove:
:crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove:
:crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove:
:crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove:<br/
23.07.2012 в 17:28

5 кг Векторятины... IT`S TIME TO КОСЯК!!!
:crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove::crazylove: